Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:22, 26 Sie 2010 Temat postu: Znalezione w sieci |
|
|
Materiały na temat zespołu z sieci, opinie internautów na temat zespołu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:41, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Znalazłam trochę wspomnień związanych z zespołem na forum Beatlesów
"Smokie!
To tez kawalek mojego zycia Wink Prawie kompletnie o nich zapomnialam! Wink A przeciez mialam plakat z koncertu przez tyle lat na drzwiach, zreszta nie pamietam, mozliwe, ze nadal tam tkwi Wink
Jakos tak na przelomie podstawowki i w liceum sluchalam ich sporo (noo.. nie tak bardzo, znam ich z kilku skladanek + 3-4 albumy, przy czym mam dwa z lat dziewiecdziesiatych tylko), jako ze przepadala za nimi wowczas jedna z moich najblizszych przyjaciolek, ta, ktora zarazila mnie Beatlesami. Widzialam ich na zywo dwa razy.. chyba dwa, a moze trzy? Nie jestem pewna, wydaje mi sie, ze to bylo chyba tylko dwa razy, w Kongresowce. Za drugim razem naszej wspanialej beatlesowskiehj paczce (chodzilismy po ulicach wrzeszczac utwory Beatli itp Wink) udalo sie wkrecic na backstage i pogadac z nimi - byli PRZESYMPATYCZNI, Terry tez. Ale szczegolnie wokalista Mike Craft, ktory jest stosunkowo nowym nabytkiem, ale ja osobiscie niezwykle go polubilam - zarowno jako kogos do pogadania jak i jego glos jak i sposob zachowania na scenie, kontakt z publicznoscia itd.
Potem dzien pozniej przyjechalismy ich pozegnac na lotnisko, bylismy chyba jedyna "grupka" (bylo nas chyba 5-6 osob) odprowadzajaca, oczywiscie nie meczylismy ich dluzej niz jakis kwadrans Smile, mamy super grupowe zdjecie z nimi Smile
Pod ich wplywem gralismy tez w naszym maksymalnie amatorskim zespole "Living Next Door To Alice" (W wersji "Who The F*uch Is Alice".. z tym tez jest zabawna historia, bo z tego co pamietam, najpierw jakis zespol (nie mam sil zagladac do wikipedii) zrobil cover-parodie, wlasnie z tym slynnym "Alice? Who the fuck is Alice" w refrenie.. Ale Smokie potem to podjeli sami i nagrali swoja wersje. Jesli dobrze pamietam. "Have You Ever Seen The Rain" Creedensow gralismy tez zdeydowanie bardziej pod Smokie, pod ich wersje.
BARDZO polecam wybranie sie na koncert, jesli beda grali!!!!
Mam nagrany koncert z tv, retransmisje jednego z tych koncertow, na ktorych bylam, oglada sie na wideo rownie swietnie! Szkoda, ze nie moge znalezc niczego na You Tube Sad
Musialabym sie teraz zastanowic, ale tak na pierwszy rzut jak najbardziej "Lay Back In The Arms Of Someone" (!), ale tez innym moim faworytem jest "I'll Meet You At Midnight".. Nie pamietam juz ktora wersje, z ktorym wokalista wolalam wtedy, chyba z Alanem Bartonem (no i oczywiscie koncertowe wykonania z Mike'iem)"
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:51, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Opinia pochodząca z naszego fanklubu na nk:
"Ich muzyka koi smutki, przenosi nas w krainę wyobraźni, jest balsamem dla duszy, a dlatego że jest po prostu piękna. W tej muzyce daje się widzieć serce, które wkładali w każdy utwór. Dlatego te piosenki są niezapomniane." Mariola M
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marta
Aktywny fan
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:20, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Możecie podać link na nk do fanklubu? Chętnie dołączę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorin
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 4695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:27, 05 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo proszę oto link [link widoczny dla zalogowanych] Zapraszamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:10, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Udało mi się trafić na tłumaczenia niektórych tekstów Smokie
powybieram kiedyś (odległa przyszłość) zabawne fragmenty translatory robią z tekstów niezły bigos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorin
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 4695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:16, 15 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
A to prawda, miałam okazję przeczytać kilka i powiem że wzruszyłam się ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:13, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Znalazłam relację z koncertu w Warszawie, z udziałem starego składu grupy
http://www.youtube.com/watch?v=oA287he9G8Q
Zgadzacie się ze stwierdzeniami autora?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorin
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 4695
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:38, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No ja się nie zgadzam, odniosłam wrażenie że osoba która robiła tę relacje chce pokazać zespół jak najgorzej..a jeszcze stwierdzenia "kakofonia świetlna" to jest jeszcze bardziej chore dla mnie..kakofonia to mi się tylko z dźwiękiem kojarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:29, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sam koncert został przedstawiony jako byle jaki. Dźwięku obrabianego w studiu a tego granego na żywo nie da się porównać, tu jednak autor próbuje zasugerować, że Smokie nie dawali sobie rady z graniem live. Słaby argument bo porównanie nieudane.
Wzmiankę o krytykach i zestawieniu Smokie z Beatlesami też można było sobie podarować, zwłaszcza, że tutaj autor usilnie próbował pokazać odbiorcy, że do Beatlesów im daleko. Nie wiem czemu miało to służyć... Beatlesi to legenda, zastanawiam się jednak często... dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasjan45
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 18:00, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Komentatorem tej relacji był Marek Gaszyński. O tym porównywaniu do Beatlesów pisałem już wcześniej w innym miejscu,wychodzi na to,że akurat ten fragment widziałem..... . Pisałem też o recenzji z koncertu mojego kolegi,który był w hali Baildon. Twierdził,że Norman był schorowany (przeziębiony) i śpiewał mało i kiepsko,do tego słaba była akustyka. Do tego dodałbym od siebie,że być może Polskę potraktowali może nieco po macoszemu? Trudno domyślać się po tylu latach. Prawda jest taka,że później aż do teraz bardzo dobrze "wychodzą" na koncertach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:29, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Szukałam i nie mogę tego postu znaleźć, ale kojarzę, że coś takiego już padło tutaj.
Z tymi Beatlesami powiem tak: z ich dyskografią miałam okazję się zapoznać dość szczegółowo, hity? Może 1-3 przypadających na jeden album. Lubię ich, nie twierdzę, że byli kiepscy. Ale nie umiem jakoś wracać do ich nagrań z entuzjazmem. Czasem nawet dziwię się ojcu, który miał na ścianach pokoju postery i imiona czwórki z Liverpoolu. Tym bardziej, że wiem, że Smokie też uwielbiał.
Znalazłam co nieco na temat Beatlesów, może warto to przytoczyć, bo obrazuje histeryczne nastroje tamtych lat
"Lecz Beatlemania to nie tylko płyty i filmy. To niezwykle różnorodne zjawisko, które ogarnęło chyba wszystkie dziedziny życia. Wyliczać można w nieskończoność. Zaczęło się od fryzur, które Beatlesi zapożyczyli z Paryża. Młodzieńca z przydługimi włosami nazywano wtedy bitlesem. Beatlemania spowodowała częste wypadki zwalniania uczniów ze szkół za zapuszczanie dłuższych włosów. Chociaż były one dosyć krótkie, to jednak wzbudzały protesty. Za fryzurami poszły nowy styl ubierania się i styl bycia. Szaloną popularność zdobyły sztruksy zwane początkowo manczesterem. Fabryki zwdzięczają Beatlesom ogromny rozwój przemysłu odzieżowego.
Na scenie zupełnie nowe zachowania. Żarty sytuacyjne, dowcipy, rozmowy muzyków i żywiołowa, wesoła muzyka okraszona okrzykami. Oczywiście je-je. Moda je-je zrobiła niebywałą furorę. Podobnie jak harmonie głosowe Johna i Paula śpiewających na dwa głosy, czyli de facto różne linie melodyczne, które spotykały się razem potęgując brzmienie. Na widowni histeria, płacze, krzyki, omdlenia i orgazmy. Produkcje Beatlesów pobudzały widownię erotycznie. Daily Mirror postanowił zbadać sprawę i zatrudnił psychologa do wyjaśnienia co się właściwie dzieje. Stwierdzono orgazmy u dziewcząt i Beatlesi zostali ochrzczeni zespołem, który redukuje popęd płciowy. Daily Telegraph zaryzykował zamieszczenie tekstu, że histeria wypełnia głowy młodzieży jak Hitler. Kościół reagował sceptycznie, ale ostro nazywał The Beatles grupą psychopatów. Warto przy okazji wspomnieć, że grupa wspomagała kościół finansowo. Pewien wikary zaczął zapraszać wiernych w następujący sposób: 'przyjdźcie wszyscy wierni, yeh yeh'."
http://rock.w3h.net/beatles/beatles.htm
Szokujące, ale prawdziwe, dziś wręcz niewiarygodne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasjan45
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 22:59, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Co do Beatlesów to było ZJAWISKO jak jest napisane powyżej.To były początki "Wielkiej muzyki".Było zapotrzebowanie na tego typu kulturę wśród młodych. Starsze pokolenie w tym czasie nie akceptowało ich (długie włosy,zuchwałe zachowanie, rewolucyjne brzmienie) gdyż mieli zbyt duży wpływ na młodzież. Beatlesów trzeba traktować jako "zjawisko" i nie porównywać z innymi kapelami.Trafili idealnie w czas a oprócz tego pasowali do siebie niczym puzzle. Grali w czasie gdy instrumenty brzmiały tak,że dziś może to niektórych drażnić. Zresztą czytałem opinie jednego z krytyków muzycznych,który trafnie ich określił jako zespół o poprawnej technice grania, dobrych wokalnie i świetnych kompozytorów (spółka Lennon-McCartney).W sumie dało to genialne wyniki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:39, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jakieś 2 lata temu przeprowadzono remastering nagrań, cały zestaw kosztował z tego, co pamiętam jakieś 800zł. Jakość nieporównywalnie lepsza, ale młodzi i tak się do nich nie przekonali. Dziś nie są traktowani jako zjawisko, dziś są śmieszni. Wszystko co im towarzyszyło wydaje się być przesadą, wręcz groteską. Być może dlatego, że tego sukcesu nie da się powtórzyć żadną współczesną Gosią Andrzejewicz czy Natalią Lesz. Zwykła zazdrość ze strony młodych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasjan45
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 19:45, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Groteskowo wyglądałyby współczesne "gwiazdy" gdyby zaopatrzyć ich w technikę z początku lat 60-tych i wymagać by sami sobie stworzyli kompozycje. Teraz naprawdę wielkich ARTYSTÓW jest niewiele-są sztaby ludzi którzy kreują często kogoś przypadkowego. Taki "wytwór" jest znany przez sezon lub dwa a potem nikt go nie pamięta.Prawdziwa gwiazda lśni nie latami a dekadami. Mnie osobiście wcale nie przeszkadza,że nastolatkowie mają swoich idoli a nie są -delikatnie mówiąc- przekonani do korzeni muzyki.To ich problem. Nie będę przekonywał,że Pink Floyd,Led Zeppelin, Deep Purple,Black Sabbath są lepsi od..... no właśnie,nawet nie jestem w stanie cokolwiek wymienić.....aha np.B.Spears.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:10, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie tylko nie są przekonani do korzeni muzyki, ale też niewiele o niej wiedzą. Nie jeden raz spotkałam się z brakiem zainteresowania dla tego, co rzeczywiście godne uwagi.
Sztab ludzi kreujących kogo popadnie to niestety już moda. Czasem dziwię się wytwórniom, które produkują co popadnie, i temu, jak wytrzymują nagrywanie takich badziewi, bo do słuchania się część kompletnie nie nadaje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasjan45
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 1582
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 17:09, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie ma co się dziwić Dalido, wytwórnie z tego żyją-dla nich liczy się tylko jedno-CASH.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|