Ten pierwszy raz

Dalida

Kiedy poznaliście zespół? W jakich okolicznościach?

Dalida

Ja poznałam zespół w dzieciństwie, już wtedy ujawniły się moje skłonności do lat 70 i tak zostało Mruga

pamiętam, że szukałam wtedy nagrań z tych lat i wpadła mi w ręce płyta Smokie. Zachwyt zachwyt i jeszcze raz zachwyt. A o zespole dowiedziałam się od taty-to była jego młodość, i jestem mu wdzięczna za to, że mi polecił Smokie Mruga

Dorin

Ja na początku znałam tylko jedna piosenkę tego zespołu, była to piosenka „Living next door to Alice”, znałam ją przez wzgląd, że słuchałam radia to w podróży czy w domu się zdarzało. Potem pamiętam któregoś dnia zespół ten podsunęłam Mi koleżanka Dalida, zaczęłam ich słuchać, to słuchanie coraz bardziej mnie wciągało i zachwycało. Mruga

Mati

Fascynacją tym zespołem zaraziłem się od kogoś i nie żałuję

. Zawsze interesowałem się starszą muzyką lata 70-80 moje ulubione Wesoly

, dlaczego ten zespół stał się moim ulubionym?, otóż dlatego, że nie znalazłem u nich piosenki która by mi się nie podobała a prześwietliłem YouTube dosyć solidnie

Nie spotkałem się z czymś takim u żadnego innego zespołu wliczając w to ABBA i The Beatles Mruga

.

kasjan45

Jestem już nieco "wiekowy" Wesoly

i byłem już nastolatkiem,gdy Smokie stały się mega-gwiazdą (1976r). Miałem szansę być na koncercie (kwiecień 77)w hali Baildon w Katowicach (jestem z Katowic) jednak niestety nie byłem.... gdyby to było w Spodku prawdopodobnie zobaczyłbym Normana. Później na żywo widziałem ich 2 razy- 2.0892r na stadionie Pogoni w Szczecinie z Bartonem i 8.03.96 w Spodku z Croftem.
Ten koncert z 77 roku był podobno kiepski z powodu złej akustyki.
Zgadzam się z Mati,że nie mają słabych utworów. Chyba nie ma drugiego takiego zespołu z taką ilością hitów.

Dalida

Ooo to jest z nami szczęściarz Wesoly

Widzieć Smokie na żywo to jest coś Wesoly

Marzyłam o tym, żeby chociaż zebrać na forum jakieś relacje z dawnych koncertów, z racji tego, że jestem zbyt młoda, by móc wspominać czasy Bartona, czy też samego Normana.
Co do słabych utworów-też nie znalazłam Mruga

choć mam dosyć wysokie wymagania.

kasjan45

Pierwsze utwóry jaki mi się kojarzą to "I'LL MEET YOU AT MIDNIGHT" i "IF YOU THINK YOU KNOW HOW TO LOVE ME". Od razu mi się spodobały i nie zdążyły mi się znudzić bo chwilę potem radio zasypało mnie lawiną innych piosenek z tego okresu. Wtedy zaczęło się prawdziwe polowanie na tą muzykę i na każdej "bibie" puszczało się obowiązkowo po 5-7 numerów "czwórki z Bradford".

Dalida

Co ja poznałam jako pierwsze? Pierwsza płyta, jaka wpadła mi w ręce, to była jakaś składanka-i na pewno były na niej oba wspomniane wyżej utwory. Było Living next door to Alice, było Needles and pins i Oh Carol. Nie mogłam się nadziwić, że na jakieś 15 utworów każdy jest trafiony i ma "to coś" Mruga

wybacz Dorin, że dopiero teraz, ale mi umknęło, miałam od razu nawiązać odnośnie tego:

Dorin

Nie dalej jak miesiąc temu w radiu jakimś to słyszałam..chyba w zet jak dobrze pamiętam..a tak już najczęściej w radiu (zet super gold) Wesoly

Dalida

Ja zrobiłam protest i dawno pousuwałam kabelki od anteny z wieży

łapię tylko stacje, które mnie drażnią... I nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby radio zafascynowało mnie jakimś utworem, wszystko, co odkrywam, odkrywam na własną rękę.

Dorin

I tak najlepiej..ja też raczej mało radia słucham teraz, chyba że nie mam co słuchać ale w obecnym czasie się już to nie zdarza Mruga

Marta

Jedna z moich koleżanek pokazała mi kilka teledysków, jak zobaczyłam Chrisa to wzroku nie mogłam oderwać Wesoly

od tamtej pory oszalałam na Jego punkcie Wesoly

Dalida

Wzrokowiec z Ciebie Mruga

ale powiem Ci, że na Chrisa to miło nie tylko popatrzeć, słucha się go również z ogromną przyjemnością. U nas znajdziesz "przewodnik" po karierze Smokie Mruga

jest jeszcze tyle do odkrycia... Mruga

agatka3107 · Wysłany: Czw 23:42, 17 Mar 2011 Temat postu:

Smokie poznalam na koncercie na warszawskim Torwarze, bylam wtedy w glebokiej podstawowce ale zaczynala sie powoli fascynacja facetami. I trafili sie ONI, jeden piekniejszy od drugiego. Ja zakochalam sie bez pamieci w Chrisie a moja kolezanka (najlepsza) w Peterze i cale szczescie ze mialysmy inny gust bo nie wiem jak by sie nasza przyjazn zakonczyla. Moj milosc trzymala mnie bardzo dlugo, lata cale. Pamietam ze przy zmianie szkoly z podstawowki na liceum wypisywalam z jakas koelzanka z innej klasy na tej samej lawce ktora kocha Smokie bardziej... eh. Teledyskow nie bylo, czasami jakis "kawalek" pojawil sie w telewizji najczesciej z wystepow w niemieckich stacjach telewizyjnych. Mialam przeczucie ze moga byc pokazywani w naszej tv i zawsze wtedy bolal mnie brzuch wiec zostawalam w domu. I ogladalam, upajalam sie widokiem pieknego mezczyzny i plakalam jak bobr do mojej pierwszej pradziwej milosci. Oczywiscie nagrywalam wszyskie ich plyty prezentowane w radio na moim ukochanym magnetofonie ZK140T, kazda piosenke znalam na blache. Nie bylo wowczas internetu, gazet z artykulami, zeby zdobyc niemieckie Bravo trzeba bylo sie naglowkowac i postac w kolejc do empiku, ale dzieki temu nauczylam sie niemieckiego bo musialam przeciez wiedziec co jest napisane... Piekne to byly czasy. A nad lozkiem oczywiscie plakaty wszystkich czlonkow zespolu z Bravo. I teraz zaczynam sie zastanawiac kiedy moja milosc minela? a moze ma mniejsza sile i moc.... Trwa nadal i jest pieknie ze mozemy teraz uczestniczyc w koncertach i wspominac dawne czasy, korzystac z dvd, youtuba..... Pozdrawiam

Dalida · Wysłany: Pią 17:51, 18 Mar 2011 Temat postu:

I piękne jest też to, że mamy ludzi, którzy chcą ich wspominać i czynią to z takim zaangażowaniem.
Dziękuję Ci za tego posta. Uświadomił mi, po raz kolejny, że Smokie to magia emocji, które trwają latami. Masz takie barwne wspomnienia Wesoly

miło się czyta, choć nie ukrywam, że bardzo Ci zazdroszczę Wesoly

Teresa

Mój pierwszy raz kiedy usłyszałam ''Smokie''to połowa lat 70',gdzieś na przełomie 75'/76'.Miałam wtedy 15 lat i uwielbiałam słuchać radia.Pamiętam że byłam wtedy u babci i słuchałam pewnej zagranicznej stacji gdy puszczono 'if you think you know how to love me'.Nie wiedziałam jeszcze wtedy kto to śpiewa,ale od razu pokochałam i piosenkę i zespół.Jestem z Katowic i bardzo żałuję że nie udało mi się być na koncercie w hali Baildon,więc musiałam być chociaż na koncecie Chrisa w Dolinie Charlotty.

Dalida

kasjan45

Przypomniało mi się coś dosłownie wczoraj gdy zobaczyłem dodane zdjęcie Normana przez Martę. Otóż jak moja mama pierwszy raz zobaczyła Chrisa to powiedziała: "Co to za Pinokio" Wesoly

Oczywiście chodzi o jego nos,który w oczach mojej mamy wydawał się lekko za długi (i cieńki) Wesoly

No cóż wg mnie jest fajny...tak jak i cały Norman Wesoly

Nawet po tylu latach gdybym zapytał mamę czy zna Chrisa Normana to nie skojarzy ale gdybym zapytał "Pamiętasz Pinokia?" od razu wie o kogo chodzi Wesoly

Dalida

Haha

mi się taki podoba Wesoly

pewnie dlatego, że tata ma identyczny Wesoly

Pinokio

ale pomysł... Wesoly

jak dla mnie to kształt idealny, pasuje do tych szczuplutkich policzków Wesoly

kasjan45

Oczywiście że tak....sam bym chciał swój nos wymodelować na taki ala Krzyś Norman Wesoly