Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:29, 01 Lip 2012 Temat postu: Ich inspiracje |
|
|
...czyli wszystko to, co fascynowało ich na tyle, by sami zostali muzykami. Zespoły, artyści, nagrania pokrewne-wszystkie chwyty dozwolone jeśli znacie-proszę zamieszczać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dalida
Stały bywalec
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 6018
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 03 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Udało mi się wyczytać o kilku takich wykonawcach. Pierwszych należy wymienić na pewno Beatlesów- Smokie byli nimi zafascynowani i już jako bardzo młodzi chłopcy spotykali się, by grać ich utwory. Od ich coverów zaczynali też wspólne występy na scenie. Ta fascynacja przetrwała-piosenki takie jak "Twist and shout" czy "Hard day's night" były czasami wykonywane na ich koncertach. Jest kilka takich nagrań koncertowych-bardzo udane wersje
Kim jeszcze inspirowali się Smokie? Na pewno wczesnymi latami The Hollies-o tym wspomniał gdzieś Alan. Do tego dochodzi The Kinks-zespół o obszernej i jakże ciekawej dyskografii. Co do indywidualnych gustów- zacytuję siebie z innego działu
Dalida napisał: | Warto wspomnieć, że nasi Smokie nagrali cover "Little town flirt" i wyszła im tak dobra wersja, że Dell na pewno by był dumny z nich
http://www.youtube.com/watch?v=yxcJKekeSD4
Druga rzecz, o której także warto tutaj powiedzieć to to, że Alan Silson w dzieciństwie był zafascynowany Dellem Shannonem, to Dell był jednym z tych, którzy pokierowali w jakiś sposób losami Alana i wyzwolili w nim miłość do muzyki. Jak to dobrze, że był Shannon bo kto zagrałby solówkę lepiej niż Alan? |
Jeśli chodzi o Normana-często wspomina Simon & Garfunkel- słuchając ich uważnie można znaleźć elementy wspólne-zwłaszcza w latach działalności solowej Normana. Jego ulubiony The Boxer grywany jest od jakiegoś czasu podczas tras koncertowych. W albumie z 2011 zamieszczona została jego wersja Homeward bound. Wersja bardzo dobra, ale czy tak udana piosenka nie rokuje dobrych coverów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Style edur
created by spleen &
Programy.
|